Data utworzenia:
"Chcemy by klienci przede wszystkim zapamiętali nasze wypieki. Postaramy się przygotować ich tyle, by starczyło dla wszystkich" — mów "Faktowi" Jacek Pochopień, właściciel znanej piekarni w centrum Krakowa. Zbliża się ostatni dzień pracy rodzinnego zakładu, działającego od blisko 80 lat. Właściciel postanowił zamknąć piekarnię i jak mówi: "litania powodów jest bardzo długa, ale przede wszystkim zaważyły wysokie koszty utrzymania oraz problemy ze znalezieniem następców, którzy chcieliby dalej prowadzić ten biznes".
Działającą w centrum Krakowa nieprzerwanie od 1946 r. Piekarnię Pochopień, można śmiało nazwać kultową. Rodzinna firma przez blisko osiem dekad specjalizowała się w wyrobach piekarniczo-cukierniczych i jak podkreślają na profilu na Facebooku jej właściciele, najważniejsze było dla nich "kultywowanie tradycji oraz zachowywanie dawnego dobrego smaku prawdziwych krakowskich wypieków".
Piszemy "było" ponieważ właściciele piekarni ogłosili, że nie są już w stanie dłużej prowadzić rodzinnego biznesu i zdecydowali się na jego zamknięcie. Ostatnim dniem, kiedy będzie można kupić wypieki z Piekarni Pochopień będzie środa 29 maja.
Z przykrością i wielkim żalem informujemy Państwa, że po 78 latach nieprzerwanej działalności zaprzestajemy produkcji i sprzedaży naszych wyrobów w dniu 29 maja 2024 roku
— można przeczytać w poście opublikowanym przez właścicieli piekarni na Facebooku. Jednocześnie dziękują "z całego serca" klientom, za to, że byli z nimi przez te wszystkie lata.
Zapłacą Polakowi miliony. Holendrzy mają dość polskiego sklepu
Zobacz także
Pod wpisem zaroiło się od komentarzy klientów piekarni, którzy wyrażają swój żal, ale też wspominają:
To już dla mnie koniec pewnej epoki ...mieszkałam z rodzicami na Kochanowskiego 22 i zapach pieczonego pieczywa był moim ulubionym zapachem, siadałam na balkonie i czułam się wspaniale, domowo...
No i gdzie ja kupię te pyszne bułeczki piwne?
Jak to i nie będzie już na wystawie laleczki ze skrzydłami anioła i świeczką w dłoni, wystawianej z okazji świat Bożego Narodzenia? Stałam zawsze jak zaczarowana naprzeciw i podziwiałam jak pięknie kręci główką ten aniołek.
Uderzy w nas gigantyczny podatek od ogrzewania. Kilkukrotny wzrost opłat
Długa litania powodów
"Litania powodów, które doprowadziły do tego, że musimy się zamknąć, jest bardzo długa. Przede wszystkim jednak zaważyły wysokie koszty utrzymania oraz problemy ze znalezieniem osób, które chciałyby dalej prowadzić ten biznes" — mówi "Faktowi" Jacek Pochopień, właściciel piekarni przy ul. Karmelickiej w Krakowie. "Na dożynające nas składki ZUS, rachunki za energię, koszty napraw, a także niemożność znalezienia chętnych do tego, by kontynuowali naszą działalność, nałożył się nasz wiek i nie najlepsze zdrowie" — wyjaśnia piekarz, który przez ostatnie lata prowadził zakład wspólnie ze szwagrem. "Niestety szwagier też już niedomaga" — dodaje.
Syn Pana Jacka, który pomagał w wprowadzeniu rodzinnego biznensu, ostatecznie wybrał inny sposób na życie. "Jest fotografikiem, studiował reżyserię, te rzeczy go bardziej interesują, a nie wypiekanie chleba, czy ciastek" — mówi nam piekarz.
Na lokale w których Jacek Pochopień sprzedaje wypieki jest już kupiec, a samą piekarnię zamierza wynająć. "Jeszcze nie wiem komu" — mówi.
Blisko 20 tysięcy złotych na rękę. Tyle płacą hydraulikowi z Polski
"Niech zapamiętają precelki i andruty"
Właściciele piekarni nie szykują niczego specjalnego na ostatni dzień swojej działalności. "Chcemy by klienci przede wszystkim zapamiętali nasze wypieki. Postaramy się przygotować ich tyle, by starczyło dla wszystkich. Mam na myśli nie tyle codzienny chleb i bułki, ale przede wszystkim specjalności naszego zakładu, czyli precelki, makaroniki z masą orzechową, czy nasze andruty w wielu smakach" — mów "Faktowi" Jacek Pochopień.
Piekarz zapewnia, że zadbają o to, by w ten ostatni dzień wypieków wystarczyło dla wszystkich, którzy się u nich pojawią.
Zjadł obiad w restauracji w centrum Krakowa. Na widok rachunku oniemiał
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Tematy: Jacek Pochopień piekarz piekarnia zamknięcie
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji